O mnie

Moje zdjęcie
Poland
"Wiek kobiety nic nie znaczy, można olśnić w wieku dwudziestu lat, być czarującą po czterdziestce i mieć nieodparty wdzięk przez resztę życia" - Coco Chanel

niedziela, 13 czerwca 2010

dawno nie pisałam

Jakoś tak się zeszło z tym pisaniem. I nie dlatego, że nie ma o czym, ale jakoś tak...
I ostatnio bach!!! Zadzwonił do mnie gośc i mówi:
"Chciałem wykupić dla mojej żony pakiet zabiegów wyszczuplających, żona waży 48 kg, ale uda wyglądają jak pognieciona sukienka :)więc uznaliśmy, że powinna sie troszkę odchudzić. Czy może nam pani coś zaproponowac"
No i to stwierdzenie "zabiegi wyszczuplające" przy 48 kg wypędziło mnie do pisania :)
Drodzy panowie, a w szczególności panie bo to was własnie temat szczególnie dotyczy.
Ta nierówna skóra na udach to celulit, ale zapyta ktos jak to mozliwe u szczupłej osoby?
Celulit nie jest domeną kobiet grubych, ale jest domeną kobiet. To nasze hormony najczęściej sprawiaja nam takiego psikusa. Krótko mówiąc,szczególnie w okresie okołomiesiączkowym zatrzymujemy w organiźmie trochę więcej wody. Wszystko jest ok jeśli taki stan rzeczy trwa tylko podczas miesiączki, albo tuż przed nią. Jednakże, dziś w czasach panowania tabletki antykoncepcyjnej, albo plasterka, w czasach cywilizacji przyjemności, czyli objadania sie plastikowym jedzeniem, zaburzenia hormonalne to nieomal codzienność. Co sie wtedy dzieje. Otóż nadmiar wody w organiźmie wywołuje obrzęk, ten z kolei uciskając komórki tłuszczowe utrudnia im pozbywanie się toksyn co z kolei powoduje ich degradację. A, że nasza skóra ma strukturę jaką ma, czyli włókna kolagenowo - elastynowe ułożone równolegle, żeby jak bedzie trzeba dziecko się zmieściło w brzuchu, to komórki "przerośniete" zaczynają "wyłazic" między tymi włoknami. No i mamy to co mamy. Z czasem dochodzi do zwłóknienia i ta początkowo nierówna skórka staje się dość bolesnym miejscem :(
Mysle zatem, że gość miał dobry pomysł, żeby przysłac do nas zonę, tyle że nie koniecznie na zabiegi wyszczuplające. Po konsultacji okazało się, że to faktycznie pierwsza faza celulitu (pacjentka ma do tego wszystkiego pracę siedzącą) Zdecydowaliśmy wspólnie o zmianie diety, konieczności spacerów (pani nie znosi zapachu chloru więc basen odpada) i serii specjalnych zabiegów kosmetycznych na miejsca objete celulitem. Efekt bardzo wyraźnej poprawy stanu skóry jest już widoczny. 6 tygodni współpracy i już mamy niezłe efekty. 3 zabiegi tygodniowo. Wkrótce nasza pani będzie zupełnie ustatysfakcjonowana o męzu nie wspomnę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz